Zakazany owoc smakuję najlepiej
piątek, 3 października 2014
wtorek, 23 września 2014
I'm sorry
Przepraszam że nie dodawałam rozdziałów no ale mam zawalone dni w muzycznej i pozmieniały mi się godziny zajęć . Rozdział napiszę jak tylko znajdę czas . Postaram się o dłuższy :D Kocham <3
niedziela, 14 września 2014
Rozdział 3
**** Oczami Rose ****
**** Rano ****
Harry mnie wkurwił . Myślałam że jesteśmy prawdziwymi przyjaciółmi i że nie mamy przed sobą żadnych tajemnic , a on mnie tak po prostu oszukał . Dupek . Jak tylko go spotkam to nie ręczę za siebie . Robię właśnie zakupy bo nie ma nic w domu . Victoria nie odezwała się wczoraj do mnie ani słowem . Myślę że nie płakała bo tak to przyszła by do mnie i się przytuliła . Wczoraj było mi bardzo smutno , ponieważ nigdy w życiu nie chciałam aby moja przyjaciółka miała takie nie miłe życie .
- 69,99 złoty . - przerwała kasjerka . Podałam jej pieniądze i wyszłam ze sklepu . Ja i Victoria bardzo się różnimy . Ona jest cicha a ja bardziej imprezowa . Czuje się częściowo winna za to co się wczoraj działo . Idąc przez nie zamieszkałą uliczkę zauważyłam znajomą mi czuprynę . To Harry . Podbiegłam do nie go .
- Harry , ty h*ju ! Jak mogłeś jej to zrobić ?! Czemu nigdy nie powiedziałeś że ją znasz ?! Co myślałeś że jak się ze mną zaprzyjaźnisz to będziesz traktowany ulgowo ?!-szceliłam mu z całej siły w policzek .- Myliłeś się , popierdoleńcu - chciałam uderzyć go 2 raz ale złapał moją rękę i ją wykręcił .
- Słuchaj szmato ! To Ty się pierwsza zapytałaś mnie czy możemy być przyjaciółmi ! Udajesz taką świętą a wcale nią nie jesteś . Victoria widzi w tobie najlepszą osobę . Jesteście obydwie nieźle chore .
- Harry to boli - miałam łzy w oczach , ale tylko dlatego , że robił mi krzywdę . Puścił mój nadgastek , a ja odetchnęłam z ulgą . Gdyby nie to że miałam całą rękę siną uderzyłam by go jeszcze mocniej . Debil . Szkoda , że nie wie że ja Rose Collins nigdy się nie poddaję .
---------------------------------------------------------------------------------Hej , hej , hej <3
Jak tam po wakacjach ? Gdzie byłyście ? Podobał Wam się rozdział ? Chcę Wam jedną rzecz wytłumaczyć . Gdy Vic opowiadała Rose co się stało , nie podawała imienia Harrego . Rose była na nią za to zła i nie wiedziała że ona się tak na prawdę z nim przyjaźni . Proszę o chociaż 1 komentarz . Rozdział 3 już w sobotę .
niedziela, 7 września 2014
poniedziałek, 11 sierpnia 2014
Załamka ...
Heeej miśki . Niestety okazało się nie mamy zbyt wiele czasu na napisanie rozdziału . Nie chcę się tłumaczyć bo wymówki dobrej nie mam więc wiecie . Do pisania wrócimy we wrześniu , ponieważ wtedy będzie szkoła i to będzie już takie przyzwyczajenie . W jakie dni będą dodawane rozdziały zdecydujemy we wrześniu bo razem z Wiktorią chodzę do szkoły Muzycznej więc zależy to też od dni i godzin naszych zajęć ... No to do zobaczenia we wrześniu !!! / Nikola
sobota, 2 sierpnia 2014
Heej
Przepraszamy że nie było nas długo na blogu ,ale Wiktoria wyjechała teraz na kolonie a ja mam jutro chrzciny brata więc trzeba było pomagać . Mam nadzieję że nas zrozumiecie i nie będziecie złe .
- Rozdział pojawi się 5 lub 6 sierpnia
- Ostatnio jedna z Was prosiła mnie abym wstawiła zdjęcie z Wiktorią . Proszę <3 Zgadujcie która to ja a która to Wiktoria <3 <3 <3
piątek, 18 lipca 2014
Rozdział 2
Nie wiem czy już o tym wiecie,ale Harry był moim przyjacielem od przedszkola. Stracił rodziców w wieku 3 lat i od tamtej pory mieszkał z nami, ponieważ nikt z jego rodziny się nim nie interesował. Gdy miałam 13 lat zawalił mi się mój świat. Dowiedziałam się,że moi rodzice nie żyją. Wtedy przy mnie był Harry. Chociaż był w szoku zaopiekował się mną i sprawił, że znów poczułam się bezpieczna. Nie chcieliśmy wylądować w domu dziecka więc Harry wpadł na pomysł byśmy zamieszkali w domku jego rodziców, w którym kiedyś bawiliśmy się.Może i byliśmy młodzi, ale byliśmy bardzo zaradni. Harry i ja pracowaliśmy po szkole.Jak na swój wiek byliśmy bardzo dojrzali. Z pieniędzy zarobionych starczało nam na jedzenie, opłacanie rachunków i na ubrania. Byliśmy z siebie dumni, że tak dobrze dajemy sobie rade.Gdy skończyłam gimnazjum zaczęłam chodzić Nathan'em. Było nam razem dobrze do czasu gdy Nathan mnie zdradził. Byłam roztrzęsiona nie chciałam chodzić na zajęcia do liceum. Wtedy Harry przyszedł do mnie i postawił mnie na nogi. Sprawił, że pierwszy raz od pewnego czasu się uśmiechnęłam, a czasem zaśmiałam z jego głupich żartów.Pamiętam jak rano wylał na mnie wiaderko zimnej wody. Jemu było bardzo do śmiechu mi już nie koniecznie.Ni z gruszki ni z pietruszki zaczęliśmy się całować. Już każdy się domyśla co się później stało. Nie lubię o tym opowiadać nie dlatego,że się tego wstydzę, ale dlatego,że gdy przebudziłam się rano jego już nie było. I jak ja się poczułam? Jak sponiewierana szmata. Byłam załamana. I wtedy zaczęłam się ciąć. Najpierw niewinnie po jednej kresce dziennie . To było tak jakby ukojenie bólu jakiego nie mogłam wyrazić w słowach. Moje cierpienie było po prostu nie do opisania. Zaczęłam dużo imprezować,a na imprezach zażywałam dużą ilość alkoholu czy narkotyków. Powoli staczałam się na dno i wtedy z pomocą ruszyła Rose, nie Harry.
I ta myśl mnie dobijała. To on zawsze mnie wyciągał mnie z trudnych sytuacji, a teraz on sprawił,że się w niej znalazłam. Pewnego razu gdy pocięłam się Rose wpadła w szał. Zaczęła wyrzucać wszystkie moje rzeczy. Gdy znalazła to czego szukała zaczęła klnąc na Harrego . Powiedziała ze jak tylko go spotka to go zabije. Wzięła żyletki i wyrzuciła je do kosza naszych sąsiadów. Wtedy postanowiłam dla niej skończyć z tnieciem się. Skończyłam liceum i z pomocą finansowa rodziców Rose poszłam na studia. Musiałam pójść na te imprezę? Dzięki niej już nic nie będzie takie same on znowu jest w moim życiu. Nie będę płakać,bo wiem ze nie warto...
==============================================
No hej ;)))
Nazywam się Wiktoria i jestem nowa autorką bloga i razem z Nikolą będziemy prowadzić tego bloga.... ;)
I ta myśl mnie dobijała. To on zawsze mnie wyciągał mnie z trudnych sytuacji, a teraz on sprawił,że się w niej znalazłam. Pewnego razu gdy pocięłam się Rose wpadła w szał. Zaczęła wyrzucać wszystkie moje rzeczy. Gdy znalazła to czego szukała zaczęła klnąc na Harrego . Powiedziała ze jak tylko go spotka to go zabije. Wzięła żyletki i wyrzuciła je do kosza naszych sąsiadów. Wtedy postanowiłam dla niej skończyć z tnieciem się. Skończyłam liceum i z pomocą finansowa rodziców Rose poszłam na studia. Musiałam pójść na te imprezę? Dzięki niej już nic nie będzie takie same on znowu jest w moim życiu. Nie będę płakać,bo wiem ze nie warto...
==============================================
No hej ;)))
Nazywam się Wiktoria i jestem nowa autorką bloga i razem z Nikolą będziemy prowadzić tego bloga.... ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)